Następnie przekroje przeniosłem na płytę pilśniową (pozyskaną ze starego tapczana) i zamontowałem na idealnie płaskiej desce montażowej (również z mebla do leżenia) za pomocą kleju BRAND CLEAR GLUE.
Teraz, przestrzeń miedzywręgową należy wypełnić jakimś materiałem, użyłem do tego celu piankę poliuretanową twardą (z odpadów budowlanych znalezionych w krzakach).
Po obcięciu nadmiaru i przeszlifowaniu powierzchni, ukazał się piękny zarys kadłuba. Uwielbiam patrzeć na takie dzieło, ono pokazuje efekt pracy.
Przycinając krawędź linii pokładu, bryła kadłuba nabiera lepszego wyrazu.
Zajęło mi to kilka dni i żadnych wydatków!
Teraz można się zastanowić nad tym, czym obłożyć powierzchnię, aby była gładka i błyszcząca...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz