czwartek, 10 października 2013

Łoże

Podstawek do ułożenia kadłuba poziomo jest niezbędny do dalszych prac montażowych. Dodatkowo utrzymuje go również na boki czyli w jezyku grafików - w płaszczyźnie 2D.


Dwa kawałki sklejki o grubości 10 mm, dwie listewki 10 x 20 mm, odrobina kleju i dwa gwoździki. Podpory wg profilów w 20 i 70 % dlugości kadłuba, ustawione pionowo i złączone listwami pod kątem prostym. Solidna konstrukcja, bo i model w nim ułożony będzie też solidny. Pozostało tylko, na powierzchniach podpierających, przykleić materiał wyściełający i gotowe. :)

Materiały odpadowe, koszty znikome.

niedziela, 15 września 2013

Skorupa

"Pierwsza jaskółka wiosny nie czyni", ale pierwsza skorupa to zupełnie co innego. To jest wydarzenie, które otwiera niewiadome, choć nie definiuje jeszcze rezultatu. Oględziny zaraz po wyjęciu z formy. Kolor i kształt, gładkość powierzchni, spojrzenie z różnych stron, pod różnymi kątami. Poczucie wymiaru 3D w dłoniach, które ów kształt stworzyły na klawiaturze komputera...
Już samo odformowanie dostarcza sporo emocji.
- Puści czy nie puści?
- Czy separator dobrze położony?
- Czy forma wytrzyma?
- Czy żywica się utwardziła?
- Czy skorupa nie pęknie?
Oszczędności materiałowe dotyczyły również formy. Ilość laminatu niewiele przekroczyła gramaturę skorupy. Usztywnienia zrobiły swoje i wszystko poszło jak należy. Był "trzask" puszczenia formy i skorupa ujrzała światło dzienne.
- Jest! Cała, mocna i piękna!
Zaraz po wklejeniu listewek usztywniających na krawędziach burt i zawiązaniu cumy na dziobie, wybrałem się nad Jezioro Kierskie, by w popołudniową chwilę zobaczyć kadłub "Korala" na wodzie.


Są nawisy, jest duża stabilność poprzeczna (co cieszy) i pojawiła się fala, która dopełniła uczty obserwacji. Mokry kadłub zachęcał do dalszego ciągu...


A Kurki wodne jakby sugerowały flotę co najmniej pięciu modeli...


...czyli REGATY. Kto wie jak się potoczą losy tego modelu i formuły RC 3 Experimental. Teraz trzeba wrócić do bazy i ze skorupy zrobić pływający model.

Koralowy żelkot ufundował Sklep Żeglarski HOBBY.

środa, 11 września 2013

Forma

Mając bryłę kadłuba "Korala", mogłem ją oblaminować i pomalować czyli zrobić jeden model metodą one-off lub zdjąć z niego formę i mieć bazę do odformowania skorupy kadłuba. Wybrałem tę drugą opcję, zwracając uwagę na jak najniższe koszty realizacji.
Gips szpachlowy - znakomicie przykleił się do powierzchni pianki, łatwo dał się obrobić i modelować. Cienka warstwa laminatu poliestrowo-szklanego plus szpachlówka poliestrowa utworzyły twardą i odporną na wodę skorupę. Dzięki temu szlifowanie papierem ściernym "na mokro" było szybkie i przyjemne. A zmoczona powierzchnia, lśniąca w blasku słońca, dodawala motywacji do dalszej pracy.
Polakierowane kopyto, nasmarowane woskowym separatorem, przyjęło na siebie warstwy: żelkotu, żywicy i maty szklanej w kilku warstwach. Usztywniający kołnierz, dwie podstawki i forma gotowa!


"Mahoniowa"...
Czas pracy kilka dni, materiały - ok. 30 zł.

niedziela, 25 sierpnia 2013

Kadłub

Rysunek kadłuba wykonałem za pomocą programu FreeShip. Daje on bardzo duże możliwości projektowe, niezwykłą precyzję oraz obraz 3D, który można obracać, przechylać i powiększać. Dzięki takiej funkcji kadłub "Korala" zobaczyłem najpierw na ekranie, później wydrukowałem jego rzuty.



Następnie przekroje przeniosłem na płytę pilśniową (pozyskaną ze starego tapczana) i zamontowałem na idealnie płaskiej desce montażowej (również z mebla do leżenia) za pomocą kleju BRAND CLEAR GLUE.


Taki widok napawa optymizmem, potwierdza założenia, które teraz można już dotknąć i spojrzeć na nie wraz ze słońcem. Widok z przodu ukazuje cały majestat bryły...


Teraz, przestrzeń miedzywręgową należy wypełnić jakimś materiałem, użyłem do tego celu piankę poliuretanową twardą (z odpadów budowlanych znalezionych w krzakach).


Po obcięciu nadmiaru i przeszlifowaniu powierzchni, ukazał się piękny zarys kadłuba. Uwielbiam patrzeć na takie dzieło, ono pokazuje efekt pracy.


Przycinając krawędź linii pokładu, bryła kadłuba nabiera lepszego wyrazu.


Zajęło mi to kilka dni i żadnych wydatków!
Teraz można się zastanowić nad tym, czym obłożyć powierzchnię, aby była gładka i błyszcząca...

czwartek, 22 sierpnia 2013

KORAL

Powstał pod wpływem obserwacji środowiska regatowego, różnych konstrukcji i klas. Dominantą było połączenie klasyki z nowoczesnością. Obłe kształty podwodzia i łagodne linie na przekrojach poprzecznych, pionowa dziobnica z płynnym wejściem w lustro wody i dość szeroka pawęż. Spore nawisy dziobowe i rufowe (jeśli masa pozwoli) powinny stworzyć warunki do dobrej pracy na fali. Akcentują też old styl. Zarys linii pokładu ma pokazać współczesność. Czyli im wyżej, tym nowiej.



"Koral" to moja wizja modelu jachtu żaglowego dla formuły 3 ft.
Powstała dokładnie rok temu.
914 mm długości...

niedziela, 18 sierpnia 2013

Formuła

Kadłub długości 3 stóp


To jedyne ograniczenie dla formuły modeli jachtów żaglowych sterowanych radiem, którą niniejszym proponuję. Pozostałe wymiary jak i kształty oraz wyposażenie - dowolne. Czy jest ktoś chętny?

Dla człowieka, który staje nad wodą, chęć przepłynięcia na drugi brzeg jest tak naturalna, że zastanawia się jedynie nad tym, czym tego dokonać. Jeśli nie stać go na łódź, a może zrobić model by nim sterować i rozwinąć w ten sposób swoje marzenie o pływaniu, to powinien to uczynić jak najszybciej. Patrząc na własny model, który porusza się zgodnie z naszą wolą i do tego napędzany jest siłą wiatru, łatwiej jest wyobrazić sobie prawdziwą żaglówkę i siebie na jej pokładzie. Łatwiej jest też zrezygnować, gdy dyscyplina ta okazuje się nieciekawa...

Jeśli jednak ciekawość bierze górę i kandydat na żeglarza przekracza linię wodną, to pole do popisu otwiera się dla niego szczególne. Może oto zacząć eksperymentować z formą i treścią w zakresie wyżej wspomnianych 3 stóp długości. Uruchamiając swoją wyobraźnie, sięgając po wiedzę i informacje, może stworzyć coś nowego, lepszego (lub gorszego, bo i tak się zdarza) od tego, co jest i sprawdzić na wodzie jak pływa. A gdy spotka się dwóch eksperymentatorów ze swoimi modelami nad jednym akwenem, to ciekawość przeradza się w rywalizację.
Który model płynie szybciej?
Który wygląda okazalej?
Który jest lepszy?
I do tego, żeby porównać możliwie najpełniej - jest ta formuła.

Dlaczego 3 stopy długości?
Spoglądajac na "pole gry" łatwo zauważyć wiele klas modeli żaglowych. Jest łódeczka jednej stopy, jest model dwustopowy, są klasy NAVIGA, które zaczynają sie od 1 metra długości kadłuba. Wolne miejsce znalazło się pomiędzy tym drugim i trzecim. Symbolicznie trzy stopy, to jakby jeszcze jeden krok naprzód, ku nowemu. Dynamiczny krok, pełen inwencji i innowacji. Krok w stronę jutra, który można zrobić już dziś.

- A ile to 3 stopy?
- Ano, 3 x 30,48 cm = 91,4 cm
Kadłub tej wielkości zmieści się i w bagażniku samochodu, i w kartonie, który łatwo przenieść lub przesłać. To dobry rozmiar.